Z myślą zrobienia wianka z szyszek zamówiłam w internecie styropianową bazę. Szyszki mocowałam szpilkami i nie czuję dwóch palców jak tak teraz piszę :) Zainspirowały mnie zdjęcia z gazet, gdzie na oknach wisiały właśnie takie wianki, udekorowane czerwonymi świątecznymi kokardami.
W korytarzu jeszcze trochę pusto, na razie jest tylko wianek i lampa. Trwają poszukiwania szafy...
Na sąsiedniej działce kilka miesięcy temu okociła się kotka i raz na jakiś czas cała piątka kotów przychodzi się do nas stołować. Z czwórki małych kociaków tylko jedna kotka jest na tyle odważna, że wejdzie czasem do domu :) fajny taki gość!
Z myślą o nich (bo nie wiemy czy mają gdzie spać) powstaje buda... z resztek desek wyszedł całkiem fajny domek, ocieplony dodatkowo styropianem w środku. Będę go malowała w weekend. Za tydzień zaprezentuję go już gotowego.
Pozdrawiam serdecznie,
Karolina