Kilka tygodni temu zamówiliśmy drewnianą szafę do sypialni rodziców.
Dębowa, w dobrym stanie, ale ciemna, więc oczywiście do przeróbki kolorystycznej.
Całe szczęście że teraz, w czasie urządzania domu, odkryłam na Waszych blogach informacje o farbach kredowych, którymi można malować meble bez wcześniejszego szlifowania. Etap skrobania jest zdecydowanie najbardziej męczący, brudny i czasochłonny więc ominięcie go + paleta ciekawych kolorów farb kredowych sprawia, że mam ochotę kupować stare, drewniane meble i dawać im drugie życie.
Wybrałyśmy wspólnie z mamą kolor Country Grey z farb Annie Sloan. Chodziło nam o kolor jak najbardziej zbliżony do beżu.
Na początku byłam trochę przerażona, bo malowało się ciężko. Farba jest bardzo gęsta. Zaczęłam rozcieńczać dużą ilością wody i poszło łatwiej.
Jak Wasze doświadczenia z tymi farbami ?
Tutaj szafa pomalowana jedną warstwą...
A tu dwiema...
Póki co nie jest jeszcze zawoskowana, ani pomalowana w środku. Dużo pracy z takim ogromnym meblem ale efekt bardzo mi się podoba.
Kolor jest taki jak sobie wyobrażałyśmy, farba kryje dobrze, jest matowa. Same plusy :)
Nawet ojciec, przeciwnik "starych gratów" oniemiał z wrażenia i stwierdził, że biblioteczka też może być w tym stylu! ;p ( nie trzeba nam 2 razy powtarzać, biblioteczka została już zamówiona :D )
Dziękuję za odwiedziny i zachęcam do samodzielnego malowania mebli :)
To wspaniała odskocznia od codzienności i radość, że samemu można dokonać takiej przemiany.
Pozdrawiam serdecznie,
Karolina.
piękna szafa!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńHej Karolina:) Tak, te farby nawet powinno się rozcieńczać. Ja nawet widzę relację, że im gładszą chcę powierzchnię tym - więcej rozcieńczonych warstw. I pamiętaj - woskowanie sprawia, że ta farba jakby się rozpuszcza. Przeciera już od samego nakładania wosku. Raz zawoskowany - nie da się ponownie pomalować. Więc najpierw zawoskuj mały fragment, sprawdź czy to Ci odpowiada (takie właśnie pokrycie farbą) i dopiero wtedy woskuj całość. Jeśli jednak stwierdzisz, że wosk zbyt mocno uwydatnia przecierki - to wtedy pomaluj szafę jeszcze z raz lub dwa, by było więcej warstw farby i wtedy woskowanie już mniej da efektu przecierki. Nie wiem czy rozumiesz co mam na myśli, ale sama zauważysz te efkty przy nadawaniu wosku. Więc polecam byś poćwiczyła to na małym fragmencie :) Aaaaa i wosk odrobinę zmienia odcień farby i trzeba go dawać na prawdę cieńką warstwę. utwardza się do kilku dni. Ja po kilku dniach daję dopiero druga warstwę wosku:) Mam nadzieję, że mnie zrozumiesz z tego co tu Ci napisałam:) Bo takie to bez ładu chyba:) Ale metamorfoza ssssuper:)
OdpowiedzUsuńHej Iza !!!! Dziękuję bardzo za rady !!! wydaje mi się, że wiem, co masz na myśli... nie chciałabym tutaj efektu przecierki także zastanawiam się czy może w ogóle nie pominąć woskowania. Czy woskowanie traktuje sie jako obowiazkowe zabezpieczenie mebla/farby? czy to bardziej kwestia estetyczna? Pozdrawiam i dziekuje jeszcze raz... cenne informacje na trudny początek pracy malarskiej :)
UsuńJak fajnie,że trafiłam na te stronkę! Bardzo cenne rady w kwestii rozcieńczania farby. Właśnie zaczęłam doświadczenia z nimi i prawde mówić bałam się rozcieńczać te farbę.
UsuńW opiniach podobno farby sa bardzo wydajne, może i tak jesli się maluje 1 warstwę, natomiast przy 2 warstwie farby potrzeba dużo wiecej, dlatego nieco ją rozcieńczałam, jednak z dozą strachu...lecz nie było powodu. Mimo,że farby są dośc drogie ale myślę, że to rekompensuje efekt końcowy! Pozdrawiam serdecznie!
Ależ ślicznie! :) Bardzo ładny ten kolor a szafa wyszła znakomicie! :) Bardzo, BARDZO ładna.
OdpowiedzUsuńJaka to farba i gdzie zakupiona? poproszę bardzo o kontakt klaudia.d@o2.pl Pozdrawiam :)
UsuńDziękuję ślicznie !!! Dam znać na maila.
UsuńZgadzam się z powyższym komentarzem. Ja również nieco rozcieńczam farby Annie Sloan lepiej się maluje, ale nie za wiele szczególnie przy polakierowanych, lub z płyty meblach. Nie zawsze maluję drugi raz raczej staram się za pierwszym razem dobrze pokryć. Malowanie bardziej lubię, woskowanie już mniej, także maluję na raty szczególnie takie duże szafy :) Pięknie wyszła ta szafa. Masz racje kolory farb pozwalają na piękne efekty :) To idziesz za ciosem skoro kolejny mebelek w drodze, wiem wiem to uzależnia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ! Oj tak, chyba faktycznie uzależnia... :) To prawda że jakby się postarać to można za pierwszym razem pomalować równo i ładnie. Nie widzialam jeszcze szaf w Twoim wykonaniu... były na Twoim blogu?? zaraz idę poszukać :D
UsuńSzafa wygląda pięknie.
OdpowiedzUsuńdziekuje :)
UsuńRewelacyjna odmiana :)
OdpowiedzUsuńdziekuje !
UsuńNigdy nie przestanie mnie zadziwiać jak wspaniale wyglądają meble odnowione w jasny kolor! :) PIĘKNIE!
OdpowiedzUsuńDziekuje! Oj to prawda, jasne kolory są niezastąpione :) w dodatku jako ciemna troche przytłaczała wnętrze a jasna wtopiła się idealnie.
UsuńPozdrawiam!
Szafa jest przepiękna, kawał ciężkiej pracy, a ile farby potrzeba, żeby pomalować taką powierzchnię? :) KasiaK-D
OdpowiedzUsuńCześć Kasia, dziękuję :) Mówi się, że litr farby wystarczy na 3 duże meble, ale wydaje mi się, że chodzi bardziej o komody niż szafy. Ja zużyłam ok 2/3 puszki litrowej.
UsuńDziękuję, byłam przekonana, że zużyłaś znacznie więcej farby, pozdrawiam KasiaK-D
UsuńKarolinko szafa marzenie, piękna już jest, co do farb kredowych miałam ochotę wypróbować, ale są dosyć drogie, więc póki co muszę zadowolić się tańszymi materiałami:) pozdrawiam serdecznie aga
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Oj to prawda, są bardzo drogie... może za jakiś czas stanieją chociaż trochę!
UsuńOniemiałam :) szafa wyglada fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńdziękuje bardzo :)
UsuńCUDO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale jej zaserwowałaś lifting:) Boska jest...napatrzeć sie nie mogę...i ten kolor...
OdpowiedzUsuńDziękuję ! Tak, kolor jest fajny! Nie wiem dlaczego, ale zawsze ciężko mi znaleźć beżową farbę do drewna... także mam jeszcze troche w puszce na "czarną godzinę" :)
UsuńSzafa ludwikowska i to jeszcze tak pięknie odnowiona! Ja też taką chce:) Nigdy nie używałam farb kredowych, ale coraz bardziej nabieram chęć na spróbowanie farb Annie Sloan, tylko ta cena trochę przeraża. Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńDziękuję :) mnie też przeraziła cena, ale ponieważ udało się kupić taniej szafę, to można było wydać więcej na farbę ;p
UsuńJa też nie słyszałam,że można malować nimi meble ale pomysł bardzo mi się podoba :) Mebel wygląda obłędnie!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńTa szafa jest genialna!!!! Uwielbiam takie meble - oczywiście po przemalowaniu są jeszcze piękniejsze!! Nie wiem ale nie podobają mi się zbytnio w ciemnym kolorze wolę styl shabby w jasnych barwach:)
OdpowiedzUsuńMam pytanko do Ciebie odnośnie farb kredowych - czy znasz może jakieś tańsze odpowiedniki tych farb bo 140 zł za puszkę to dla mnie zbyt duzo:(
Pozdrawiam Małgorzata z iloveshabb.blogspot.com
Dziękuję!!!
UsuńPóki co znalazłam 2 firmy farb kredowych. Jedna to Annie Sloan i faktycznie cena za 1-litrową puszkę to 140zł. Druga firma to Autentico, jeszcze nie próbowałam, tańsza, ale w sumie żadna różnica, bo kosztuje 120zł. Dobrą opcją są próbki 100ml po ok 30zł, farba jest gęsta więc można ją sporo rozcieńczyć wodą i może wtedy taka próbka starczy nawet na jakąś niewielką powierzchnię np. półkę :)
Pozdrawiam!
Szafa wygląda wspaniale w nowej szacie! Gratulacje! ;o)
OdpowiedzUsuńEfekt super. Sama mam niedługo odnawiać stół i dobrze wiedzieć, że nie muszę go szlifować.
OdpowiedzUsuńEfekt super :-) Hmm...ja mam zle doświadczenia z Autentico, wiec wole juz doplacic kilka zlotych i miec porzadne farby - Annie Sloan nigdy mnie nie zawiodla. Zaciekawila mnie kwestia ceny. Napisalas ze kupilas je za 140 PLN. Ja zazwyczaj kupuje w pracowni PatyNowy i place 145 PLN. Daj prosze znac gdzie mozna kupic farby Annie Sloan o 5 PLN taniej. Dzieki! :-)
OdpowiedzUsuńwitam, mama chciałaby przerobić stara szafę, proszę o informację, w jaki sposób można nabyć te farby
OdpowiedzUsuńświetnie tutaj u Ciebie ! Super metamorfoza ! :)
OdpowiedzUsuńA czym malowałaś? Pędzlem czy wałkiem ?
OdpowiedzUsuńb.pr. napisz jakim kolorem była malowana szafa ?? Pewnie bielą, ale którą??
OdpowiedzUsuńKarolina napisała jakim kolorem malowała szafę- country grey. Wystarczy przeczytać zamiast tylko oglądać obrazki.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCoś tam wyszło i specjalnie nie szpeci, ale każde krycie struktur drewna pod farbą to profanacja. Teraz jakby plastikowe.
OdpowiedzUsuńSuper! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak najbardziej pięknie ta szafa wygląda i muszę przyznać, że na pewno w moim domu także łądnie by się prezentowała. Jeśli kogoś interesuje jak zaprojektować drzwi przesuwne do szafy to w artykule http://budowanie-domu.pl/jak-zaprojektowac-drzwi-przesuwne-do-szafy/ bardzo dokładnie to zostało wyjaśnione.
OdpowiedzUsuń46 year old Budget/Accounting Analyst I Mordecai Siney, hailing from Earlton enjoys watching movies like Tattooed Life (Irezumi ichidai) and Woodworking. Took a trip to Three Parallel Rivers of Yunnan Protected Areas and drives a Ferrari 512. Internet
OdpowiedzUsuń